Wiadomości i pogoda

sobota, 31 grudnia 2016

Samantha Fox

Imię i nazwisko: Samantha Fox
Głos: Halsey - Gasoline
Życie: 

  • Wiek: 24
  • Płeć: Kobieta
  • Data Urodzin: 18 czerwiec
  • Orientacja:Biseksualna
  • Praca:Nigdy nie miała stałej pracy, robiła w wielu różnych miejscach, rzadko dłużej niż kilka miesięcy. Obecnie pracuje jako kelnerka.

Cechy Charakteru: Sam jest kobietą pewną siebie i odważną. Jest niezwykle samodzielna i potrafi sobie poradzić w wielu sytuacjach. Niejako życie ją do tego zmusiło. Wmawia sobie, że nie potrzebuje nikogo innego w swoim życiu, jednak prawda jest taka, że przez to często doskwiera jej samotność. Czasami ciężko się z nią dogadać, bo jest bardzo uparta i zawsze stawia na swoim. A przynajmniej się stara. Bywają chwile, że nie szczędzi przekleństw, jednak na co dzień stara się tego unikać. Trzeba ją bardzo zdenerwować, aby z jej ust wyleciała jakaś wiązanka. Częściej odpowie z użyciem sarkazmu. Jeśli już się obrazi to na amen. Bardzo długo pamięta i wypomina zadane jej krzywdy i żywi urazę. Można powiedzieć, że lubi urządzać awantury, a jeszcze chętniej się im przygląda. Nie jest typem gaduły, mówi tyle, ile uważa za słuszne. Nigdy nie otwiera się bardziej na początku znajomości, musi żywić do kogoś głębsze uczucie aby się z czegoś zwierzyć. Choć może sprawiać wrażenie zimnej i wyzutej z duszy, tak naprawdę jest ciepłą i potrafiącą kochać osobą. Jednak ukazywanie tego uważa za oznakę słabości. A bycie słabą to ostatnie, czego chce Samantha. Nienawidzi przegrywać i jest w stanie zrobić wszystko aby odnieść sukces. Ma własne zdanie i nie boi się go wyrażać. Nie obchodzi ją, czy kogoś urazi, zawsze stawia siebie ponad resztę.
Aparycja: Dziewczyna jest posiadaczką długich, ciemnych włosów i brązowych oczu. Jest dosyć wysoka, bo mierzy 172 cm. Ma dosyć kobiece kształty i jest atrakcyjna, co zdarza się jej wykorzystywać. Na lewym przedramieniu ma długą na 5 cm bliznę. Zazwyczaj ubiera się w ciemne i chłodne barwy. Rzadko można ją zobaczyć w sukience, preferuje raczej koszule i jeansy. Na żebrach ma wytatuowany gwiazdozbiór Cefeusza.
Partner: Brak
Rodzina: Jej rodzice nie żyją, a z bratem- Jay'em nie utrzymuje kontaktu.
Historia: Ojciec Samanthy nie ułatwiał jej życia. Był alkoholikiem i często podnosił rękę zarówno na żonę, jak i dzieci. Bywały takie dni, że lepił się do jedynej córki, a ona ze strachu mu na to pozwalała. Do czasu. Jej matka popełniła samobójstwo, bo nie wytrzymała sytuacji w domu. Wtedy to Sam postanowiła sprzeciwić się ojcu i doniosła na niego policji. Został aresztowany, a ona, z racji tego, że miała dopiero 13 lat trafiła do domu dziecka. Jej 19-letni brat Jay bał się odpowiedzialności, jaką niosła ze sobą adopcja i porzucił dziewczynę. Nie udało jej się znaleźć rodziny zastępczej i po osiągnięciu pełnoletności zaczęła życie na własny rachunek. Chcąc rozpocząć życie od nowa wyprowadziła się do miasta Hirokiri. Tam próbowała różnych profesji. Od opieki nad dziećmi, po handel narkotykami. Obecnie pracuje w barze jako kelnerka i udało jej się znaleźć własne mieszkanie. W końcu zaczęła wychodzić na prostą.
Inne: [1] [2]
- Jest uczulona na skorupiaki
- Bardzo dobra z niej tancerka, śpiewanie już niekoniecznie jej wychodzi
- Gdy miała 6 lat wpadła w szklane drzwi tłukąc je, co pozostawiło pamiątkę na jej lewym przedramieniu
- Co kilka dni odwiedza schronisko dla psów jako wolontariuszka. Mimo to nie ma swojego własnego czworonoga.
- Jest leworęczna
Zwierzak: -
Kontakt: stephanie81  [howrse.pl] krewetkax97@gmail.com [e-mail]
Mieszkanie: 
Wynajmuje mieszkanko w bloku.

Od Ethan'a cd Julii

- oo  nie nie pozwolę już wolę by szef zapłacił - zaśmiałem się
- czemu to tylko tatuaż - odparłą
- tak , który sie  nie zmaże i pozostanie na wieki na mojej skórze - uśmiechnąłem się
- ale przecież operacyjnie możesz go zmazać - odparła
- tak.. gdyby było mnie stać to dąłbym ale nie podziękuje
- rozumiem - odparła - to ile płacę za tatuaż ?-zapytała
- 300 zł - powiedziałem  i podszedłem do kasy . Wstukałem coś i podałem jej rachunek .
Zapłaciła i wychodząc rzuciła "Cześć"
Pracę skończyłem jak zwykle po 18 .  Posprzątałem lokal i wyszedłem zamykając drzwi na klucz.
Poszedłem do domu i wziąłem smycz. Wziąłem psa na spacer . Spacerowaliśmy parkiem .
Postanowiłem wypuścić go by sobie polatał . Gdy coś wyczuł porwał do przodu . Ja wzdychnąłem .
- znowu...
Zacząłem truchtać za nim i krzyczeć jego imię.
Po chwili pies stał przy dziewczynie , której robiłem tatuaż.
- hej.. - odparłem bez emocji
- cześć.. - odparła
- przepraszam za psa jeśli przeszkodził w czymś.
BYło na wpół ciemno, a dziewczyna siedziała na ławce. Seth siedział przed nią wgapiając się w nią.

Julii?

Jane Mason

Imię i nazwisko: Jane Mason
Głos: Sofia Karlberg 
Życie: 

  • Wiek: 22 lata
  • Płeć: Kobieta
  • Data Urodzin: 7 lipca
  • Orientacja: Biseksualna
  • Praca: Jest grafikiem komputerowym, jednak zaocznie ściga się w wyścigach.

Cechy Charakteru: Dziewczyna pozytywnie nastawiona do życia, która prawie zawsze chodzi uśmiechnięta. Oczywiście umie stać się poważna, kiedy trzeba. Sympatyczna, miła i inteligentna, lubi zawierać nowe znajomości. Ma poczucie humoru, często jest tajemnicza i skryta. Jest czuła, opiekuńcza i wrażliwa, przez co nawet najmniejsza błahostka może ją zranić. Czasem miewa gorsze dni, czuje się ona wtedy kompletnie niepotrzebna i zazwyczaj zaszywa się wtedy w czeluściach swojej sypialni i nie wychodzi spod kołdry, dopóki ten stan nie minie. Zwykle przychodzi do niej wtedy jej starszy brat i poprawia jej humor swoimi beznadziejnymi żartami, które ,,bawią'' tylko ją. Jest typem osoby, która często pomaga, nawet gdy nie umie. Nie jest organizacją charytatywną i nie rozrzuca miłością na każdego. Wie, kiedy się zakocha, a kiedy czuje, że to zwykła przyjaźń. Nie lubi natrętnych żartów i kpin. Oczywiście to nie znaczy, że zachowuje się jak sierota. Umie zapluć jadem. Nienawidzi istot sztywnych. Najczęściej występują w niej odwaga, cisza i przyjaźń. Zawsze te cechy ma w sobie i dlatego jest właśnie taką, a nie inną mieszanką wybuchową. Lubi z kimś pogadać, ale nie lubi rozmawiać o tym samym cały czas. Ma też swoje marzenia i swoje własne, dziwne uczucia.
Aparycja: To dość niska (168 cm nie robi na nikim wrażenia…), bardzo szczupła osoba. Ma nienaturalnie jasną cerę, ach, i nie ukrywajmy, całą karnację. Nie umie się opalić, choć plusem jest to, że nigdy nie dostaje od tego poparzeń. Ładny. Lekko zadarty nos, jasne, wypukłe usta, które jako jedyne często maluje. Chociaż najczęściej i tak są to przeźroczyste pomadki. Ma smukłe, delikatne dłonie z krótko obciętymi paznokciami, które zazwyczaj maluje na czarno, bądź czerwono. Zazwyczaj nosi też kilka pierścionków – najczęściej czarnych z różnymi kamieniami szlachetnymi, które znalazła w szkatułce prababci. Włosy ma ciemne, lekko się falujące, są dość długie, gdyż sięgają do pasa. Istną katorgą jest ich prostowanie, co i tak po 20 minutach idzie na marne. Na ogół gustuje w czarnych i białych podkoszulkach i niedopasowanych koszulach. Nie jest zbyt oryginalna, jeśli chodzi o ubiór, lubi po prostu klasyczne ubrania.
Partner: Posłużę się jakże wygodnym cytatem: ,,Potrzebuję mężczyzny z krwi i kości, a nie jakiegoś chłopczyka, który będzie robić podchody i będzie bał złapać mnie za rękę. Chce mężczyzny, który będzie wiedział czego chcę, który pewnie obejmie mnie i pocałuje tak, że zmiękną mi kolana''
Rodzina: Ojciec - Johnatan, matka - Rosemary, starszy brat - Aaron, którego często nazywa Ronem, czego on istnie nienawidzi.
Historia: Już na początku swojego życia Jane miała pod górkę - jej rodzice rozwiedli się, kiedy miała 5 lat. Oczywiście nastał czas dawania prezentów, miłości i przytulasów, jednak nie trwało to długo. Po około roku Jane stała się ,,przedmiotem''. Przestała obchodzić rodziców, tak samo, jak jej brat. Od tamtego czasu razem z Aaronem zaczęli wychowywać się sami. W tamtym okresie Ron, zamiast chodzić na imprezy i ćpać z kolegami, opiekował się siostrą, pomagał jej robić pracę domową i odprowadzał do szkoły. Odpędzał potencjalnych zalotników, co na początku było dla Jane ogromnym wstydem, jednak teraz, kiedy jest już dorosła, każdego dnia dziękuje bratu za to, jak wiele dla niej zrobił. Rodzeństwo wyprowadziło się od rodziców, kiedy tylko Aaron uzyskał pełnoletność. Nie sprzeciwiali się oni, gdy chłopak pewnego dnia spakował walizki i bez słowa wyprowadził dziewczynę z domu, przeprowadzając się do dopiero co kupionego mieszkania. Na początku było im ciężko. Musieli pracować na swoje utrzymanie, ale po pewnym czasie Ron dostał pracę w firmie, o której zawsze marzył i po kilku miesiącach dostał awans na kierownika. Jane zaczęła wykonywać zlecenia jako grafik i dzięki zarobionym pieniądzom udało jej się kupić własne mieszkanie.
Inne:
• Stroni się od alkoholu, nie pali papierosów i ogólnie jest ,,czysta''. Od zawsze nienawidziła wszelkiego rodzaju używek.
• Będąc małą dziewczynką Jane miała psa, był to jeden z ważniejszych członków jej rodziny, do chwili, kiedy pijany kierowca przejechał na czerwonym świetle, jednocześnie potrącając zwierzaka. Od tamtego momentu boi się przygarnąć jakiekolwiek zwierze pod swój dach.
• Ma duże prawdopodobieństwo zachorowania na cukrzycę, ze względu na to, iż większość starszych członków jej rodziny na nią choruję.
Zwierzak: -
Kontakt: Elizka [howrse.pl] kamilaq1976@gmail.com [e-mail]
Mieszkanie: [1] [2]
Jest to małe, przytulne mieszkanie, zdecydowanie wystarczające dla tak małej osoby. W salonie znajduje się dodatkowe łóżko, specjalnie dla jej pisarskich zapędów. Dziewczyna bardzo często się tam ukrywa przed światem. Sypialnia jest odgrodzona od połączonego ze sobą salonu i kuchni rozsuwanymi drzwiami, dzięki czemu ma wszędzie blisko.




piątek, 30 grudnia 2016

Od Ethan'a cd Julii

- dla mnie nie ma rzeczy trudnych do zrobienia , do wyboru do koloru ! - Uśmiechnałęm się
- dobrze więc - dziewczyna usiadła na fotelu  - wiec róża na biodrze - odparła
- kolorować czy kontury ? - zapytałem szykując sprzęt
- tylko kontury - powiedziała ściągając spodnie
Poszedłem zrobić szkic po czym przyszedłem i odpiłem szkic na jej biodrze. Założyłem rękawiczki ochronne i wiozłem sprzęt do ręki .  Zacząłem robić po liniach i zmazywać ścierką , gdy już lin nie widziałem . Dziewczyna wbiła paznokcie w fotel.
- boli ? - zapytałem z nonszalancki  uśmieszkiem
- nie gilgoczę  wiesz...-zacisnęła zęby

~3 h później ~

- No i koniec - odłożyłem igłę i wytarłem jeszcze tusz z biodra.
Spojrzała na swój tatuaż

- nieźle - odparła
- posmaruje maścią i założę opatrunek i będzie koniec.
Po zrobieniu tego dałem jej maść.
- musisz smarować 3 razy dziennie przez 2 tygodnie - odparłem
- dobrze ile płacę ?
- hmm może to będzie zapłata za to co zamówił Rick ? - uśmiechnałem się

Julii?

Od Ethan'a cd Hayden

- Ethan Álvaro Moreno - odparłem uścisnąwszy rękę dziewczyny .
Spojrzałem na jej strój , był sportowy .
- Czyżbyś biegała ? - zapytałem
- tak jak zawszę - odparła z uśmiechem
Spojrzałem najpierw na Hadesa , a później na Seth'a . Hades nakłaniał go do zabawy , ale Steh trzymał sie kurczowo mojej nogi .
- może przejdziemy się ? Wtedy psy pobawią się
Seth spojrzał na mnie .
- pewnie z miłą chęcią
Ruszyliśmy brzegiem plaży , wtedy psy zaczęły sie wygłupiać i ścigać .
- jaka to rasa psa ? -zapytała
Uśmiechnąłem się .
- Seth jest ze schroniska , jest mieszańcem - odparłem
Zamyśliła sie po czym odparła.
- mój jest z hodowli - powiedziała
Szliśmy przez dłuższy czas w milczeniu .  Później wyszliśmy z plaży na chodnik .
- miły spacer - odparłem z uśmiechem
Spojrzałem na Seth'a , któy był wykończony .
- My już pójdziemy , Miłego dnia - zagwizdałem i ruszyłem w stronę bloku .
Hayden ?

czwartek, 29 grudnia 2016

Od Hayden

Jak co rano, gdzie dla niektórych była jeszcze noc, wraz z Hadesem szłam biegać po plaży, która była niedaleko mojego domu. Ubrana na sportowo i gotowa do biegu wyszłam na zewnątrz, rozciągnęłam się i ruszyłam z psem przy boku w wyznaczonym kierunku. Zaczęłam od truchtu, stopniowo zwiększając tempo, do sprintu doszłam dopiero na plaży, jednakże w pewnym momencie Hades wyprzedził mnie i to dość mocno.
Hades! Hades! - zawołałam i pobiegłam za nim, jednakże zanim go dogoniłam zatrzymał się gwałtownie przy jakimś innym psie. Zwolniłam, bo wiedziałam, że nie zrobi mu krzywdy. Podeszłam do niego i chwyciłam za obrożę. Spojrzałam na tego drugiego i pogłaskałam go po łbie.
Rozległo się wołanie na co oba psy postawiły uszy, ten drugi pomachał ogonem, a potem na zawołanie:
Seth! - zawołał męski głos i pies wybiegł mu na spotkanie. Wyprostowałam się i spojrzałam w tym kierunku. Zbliżał się facet o ciemnych włosach. Podszedł do mnie i powiedział.
Czy psy się pogryzły? - uśmiechnęłam się i odparłam.
Oczywiście, że nie. Nie musi się Pan obawiać. Seth, bo tak pan wołał na tego psa, jest cały i zdrowy. Hades nie ma w zwyczaju bójek. Przypuszczam, że chciały się tylko pobawić. - uśmiechnęłam się trochę szerzej i wyciągnęłam w jego stronę rękę mówiąc. - Hayden.
Ethan?

Leticia Dueñas

Imię i nazwisko: Leticia Dueñas
Głos: Selena Gomez - kill em with kindness 
Życie: 

  • Wiek: 19
  • Płeć: Kobieta
  • Data Urodzin:04.05
  • Orientacja: heteroseksualna
  • Praca: warsztat samochodowy/motocyklowy, fabryczne testowanie motocykli

Cechy Charakteru: Leticia ma specyficzny charakter - raz potrafi być miła i pomocna, a chwilę potem "bez kija nie podchódź". Prawidziwe wcielenie buntowniczki, jest uparta i kocha robić innym na złość. Na jej twarzy pojawia się uśmiech, kiedy widzi że doprowadziła kogoś do białej gorączki. Zawsze wie, co odpowiedzieć, mistrzyni sarkazmu, ironii i ciętych ripost. Uwielbia prowokować ludzi do kłótni i sama brać w nich udział. Mimo to Letie jest w środku bardzo uczuciowa, a wszystko to zakrywa maską. Bardzo lubi zwierzęta i przebywanie z nimi sprawia jej więcej radości niż z ludźmi. Jest samotnikiem, dlatego nie przeszkadza jej bycie samym, jednak dobrym towarzystwem także nie pogardzi (o ile nie jest to tłum ludzi). Często zdaża jej się oceniać po pozorach, jednak najczęściej stara się tego unikać. Głównie przez to nie ma przyjaciół. Oprócz tego, Leticia nienawidzi pomagać w czymś, co dla niej jest oczywiste - nie ważne, że ktoś tego nie umie, ona tego nie wytlumaczy, bo potraktuje to jako stratę czasu.
Aparycja: Letie jest niska, ma sto sześćdziesiąt centymetrów wzrostu, choć nie specjalnie jej to przeszkadza. Ma ciemniejszą karnację ze względu na swoje hiszpańskie korzenie, długie brązowe włosy i niebieskie oczy, które za grosz nie pasują do włosów!
Partner: brak
Rodzina:  rodzina to przyszywana matka Claire
Historia: Letie od zawsze chodziła własnymi ścieżkami. A przepraszam, jeździła - na motocyklu, bo to właśnie kochała i kocha nadal. Przemierzała różne miasta, wioski, była to tu, to tam i tak błąkała się do chwili, gdy znalazła to. Postanowiła spróbować, jednak nie wie, na jak długo tu zostanie. Kto wie, może po tygodniu jej się znudzi i pójdzie dalej?
Inne: Letie ma klaustrofobię, arachnofobię i lęk wysokości. W rzeczywistości bardzo dobrze to ukrywa, żeby tylko ktoś nie dowiedział się o jej słabości. Jeździ konno, uwielbia najróżniejsze sztuki walki, samochody i motocykle.
Zwierzak: Arachne
Kontakt: *Justine*[howrse.pl]
Mieszkanie: Mieszka w bloku:
Sypialnia: [1]
Łazienka: [2]
Kuchnia: [3]
Salon: [4]

poniedziałek, 26 grudnia 2016

Elizabeth Woods

Imię i nazwisko: Elizabeth Woods
Głos: Halestorm - Apocalyptic
Życie:

  • Wiek: 23
  • Płeć: Kobieta
  • Data Urodzin: Bez roku, rzecz jasna.
  • Orientacja: heteroseksualna
  • Praca: Pielęgniarka w szpitalu 

Cechy Charakteru: Eli jest bardzo wyrozumiałą kobietą. Chodź wygląda na miłą z wyglądu w środku jest diabłem. Bardzo buntownicza jak i czasem troszkę arogancka. Jest bardzo uparta i twardo stawia na swoim. Często kłamie . Chodź mówi kłamstwa  dotrzymuje słowa jak i trzyma czyjeś sekrety jak i swoje na kluczyku . Jest bardzo opiekuńcza w stosunku do zwierząt . Nienawidzi dzieci dla niej to jest zło..Miała wiele facetów jak i kobiet. Lecz niedawno przeszła z Homo na Hetero , gdyż  cierpiała przy ostatnich związkach . Nienawidzi być sama musi być z kimś w pomieszczeniu choćby to było zwierzę. Nienawidzi ciasnych i małych pomieszczeń . Rzadko się z kimś zapoznaje  woli milczeć . W duszy jest artystką . Mówi biegle po angielsku . Jest dyslektyczką . Rzadko mówi o swojej historii . Mało ma najlepszych przyjaciół . Nikt jeszcze nie przekroczył bariery . Wszyscy są tylko dla niej znajomymi. Umie doradzić . Dlatego czasem w szpitalu pomaga psychicznie chorym postawić się na nogi . Nigdy nie płacze .  Lubi się uśmiechać  irytująco . Pisze tylko piórem , nie na widzi długopisów. Nigdy nie rozstaje się z swoim ulubionym kukiem . Kocha zwierzęta jest bardzo dla nich miła . Ma słabą psychikę . Ma też depresję , teraz gdy nie ma przy niej brata pogłębia jej się.
Aparycja: Naprawdę jest szatynką lecz farbuje włosy. Jest bardzo szczupła i średniego wzrostu. Szare oczy zmieniają jej wizerunek na diablice . Jest dumną posiadaczka tatuaży [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7]
Partner: Nope . Chociaż nic nie wiadomo ♁♂
Rodzina:
✞Matka Serapihne
✞Ojciec Joens
❖Brak Nathan o 3 lata starszy, lecz mieszka w Hiszpanii
Historia: Długie cierpienie i ból. Zacznijmy od początku w wieku 10 lat straciła rodziców. Nią i bratem musiała się zająć babcia. Gdy Elizabeth skończyła 18 lat jeszcze uczyła się lecz już dorabiała. Wtedy poznała swego pierwszego chłopaka Rona .  Chłopak ten na początku był miły , lecz później z czasem bladło .Zaczął ją bić jak i ranić aż do krwi. Przez to Eli zaczęła się ciąć i palić. Gdy próbowała z nim zerwać on chciał ją udusić. Wtedy wkroczył Nathan , który słyszał krzyki siostry z pokoju .  Wiedział że chłopak siostry ją bije , próbował nawet z nią pogadać , ale się nie dało , mówiła że wszystko jest w porządku. Ron trafił za kratki.  Po 2 latach Eli znów znalazła chłopka nie lepszego , gdyż z nim paliła i ćpała zwał sie Tobi.  Z wniosku że to jest złe wyrwała ja śmierć babci , była jej bliska wiec próbowała popełnić samobójstwo. Gdy to się nie udało i trafiła do szpitala , zerwała z nim po wyjściu. Później do wieku 21 lat miała same dziewczyny , lecz to też jej nie zadowalało , gdyż raniły ja . Dawały jej żyletkę i mówiły " bież i tnij się i tak nie będzie płakać po twojej śmierci !" . Dokładnie tak 4 dziewczyny dokładne to samo mówiły jej to codziennie. Przez co znów się cięła i paliła. Wyjął ją z tego brak . Zarobił na jej operacje rą k i już nie widać blizn , lecz gdy si opali to widać bardzo mocno. Od 22 lat nie pije i nie pali . Nie miała już żadnego chłopaka i dziewczyny.
Inne:
- klaustrofobia
-dyslektyczka
- ma bulimie , kiedyś też anoreksję
-boi się robali
- kocha zwierzęta , a szczególnie tygrsy , wili , psy jak ,węże i pająki
-ma uczulenie na orzechy
- nie na widzi jeść sushi i arbuzów
-Piszę tylko piórem
-Nigdy nie płaczę nawet jako dziecko
- Dalej ma nawroty do tnięcia sie i samobójstwa.
- strzela z łuku jak i rzuca mieczami
- w domu ma kolekcje pluszaków
-dużo czyta
Zwierzak: Klaus
Kontakt: Tekeru [howrse.pl]
Mieszkanie: [1] [2] [3] [4] [5]
Miszka w bloku .

sobota, 24 grudnia 2016

Ethan Álvaro Moreno

Znalezione obrazy dla zapytania Nikodem Rozbicki
Imię i nazwisko: Ethan Álvaro Moreno
Głos: Życie:Set It Off - Why Worry
  • Wiek: 20
  • Płeć: Mężczyzna
  • Data Urodzin: 12.05
  • Orientacja: Nie mówi
  • Praca: Tatuażysta 
Cechy Charakteru: Ethan jest bardzo specyficzny. Często ma zmienny charakter wiec radze uważać. Jest bardzo miły i przyjazny. Lecz czasem bezwzględny i chamski. Jest też bardzo rodzinny. Gdy dąży do celu jest bardzo uparty. Nie lubi jak bogacze traktują dziewczyny . Kocha przygody jak i podróże. Alvaro czasem jest też jak dziecko i lubi figlować. Rzadko zdarza mu się wypić drinka woli wino. Pali okazjonalnie gdy się zestresuje najczęściej. Nie lubi sytuacji , które wypierają na nim odpowiedź jakiej nie chce powiedzieć , bądź nie wie czy to dobra decyzja. Nie lubi wtrącać sie , ani zaczynać bójek , lecz gdy musi uratuje kogoś lub też pomoże. Nie lubi niebezpieczeństwa. Chodź nie boi się niczego prócz koni to woli unikać takich zdarzeń . Jest bardzo uczciwym jak i honorowym człowiekiem. Zawsze dotrzymuje tajemnicy i obiecanych rzeczy. Jest typem buntownika jak i miłośnika zwierząt. Nie wierzy w boga, czyli nie jest religijny jest ateistą . Nie lubi dziewczyn tylu lalek , lub chamskich i wrednych , trzyma się od takich z daleka. Raczej nie pokazuje swojej orientacji . Jest bardo skryty i tajemniczy , dlatego ukrywa kim na prawdę jest . Nie lubi kłamstw.. chyba że w słusznych sprawach.  Uwielbia muzykę metalową jak i rock. Pop też znosi . Nienawidzi muzyki Disco-polo lub klasyczną . Bardzo dobrze umie taniec klasyczny tańczyć. Zna 5 języków : angielski , polski , francuski , hiszpański oraz rosyjski. Jego rodowity język to hiszpański , dlatego tak płynnie po nim mówi. Kolekcjonuje widokówki z krajami i miejscami gdzie był . Lubi szkicować , ale nie cierpi malować . Ethan uwielbia się śmiać i ma gilgotki za uszami , lecz nikomu o tym nie mówi.
Aparycja: Brązowe Włosy z lekką grzywką .  Oczy Zielone . Chudy i lekko wysportowany . Sprawny fizycznie .Partner: BrakRodzina: Ojciec były  Heymith Black , matka Carmen
Historia: Wszyscy myślą że mały następca imperium Aquiris mieszka we wspaniałej willi i nigdzie nie wychodzi tylko cieszy się tym co ma czyli bogactwem .Jednak  Álvaro woli prostackie życie dlatego odszedł od rodziców .Chodź nadal rodzice go proszą by wrócił do nich. On woli żyć jak teraz żyje czyli . Być tatuażystą i mieszkać w bloku z innymi i przyjaźnić się z sąsiadami .Żyć po swojemu a nie na bogato . Zmienił nawet sobie nazwisko by nikt nie rozpoznał go .
Inne: [auto]
- jest bardzo chory lecz nie mówi tego nikomu .
- ma słabą odporność
-lubi z rana biegać 
- kocha samochody i swoją praceZwierzak: SethKontakt:  Tekeru [howrse.pl] shiru.wilczek@gmail.com [e-mail]
Mieszkanie: [1] [2] [3] [4]
Mieszka w bloku . Chodź mieszkanie nie jest zbyt duże mu wystarcza .

poniedziałek, 3 października 2016

Jasper Ryan Pine

Imię i nazwisko: Jasper Ryan Pine
Życie: 
  • Wiek: 24
  • Płeć: Mężczyzna
  • Data Urodzin: 15 sierpień
  • Orientacja: Heteroseksualna
  • Praca: Pracuje w wojsku stopień : pułkownik 
Cechy Charakteru: Jasper jest przyjaznym facetem . Nigdy nie wtrąca się w cudze sprawy. Umie bardzo dobrze przekonywać . Lubi się śmiać i jeść na mieście niż w domu . Jest bardzo dobrym przyjacielem , który nie skrzywdzi i nie zdradzi przy pierwszej okazji. Lubi sie zaprzyjaźniać i poznawać nowe osoby . Nigdy nie wyjawia tajemnic swoich i powierzonych mu , choćby go torturowali nie powie. Jest bardzo oddany swojemu kraju i bez wahania wyjeżdża na misje. Jest bardzo odważny jak i pomocny. Na misjach ratuje każdego bez wahania i nawet nie myśli , że może zginać ratując daną osobę . Jest on odpowiedzialnym mężczyzną. Nie boi się wyzwań, które stawia przed nim życie. Nie raz pokazało mu jakie jest bezlitosne i okrutne. Po każdej porażce staje się silniejszy.Bez względu na wszystko, dotrzyma danej obietnicy. Jeśli już coś komuś obieca to ta osoba może czuć się zaszczycona. Nie robi tego dla wszystkich. Jeśli coś sobie postanowi to, to zrobi prędzej czy później. Jest rozważny i nie działa pochopnie. Jest typem romantyka i wie jak należy traktować kobiety. Nauczył się jak sprawnie maskować wszystkie swoje emocje. Jeśli przywdzieje swoją "maskę" nikt nie jest w stanie powiedzieć jakie emocje nim władają.  Dość skryty, nie mówi za dużo o swojej przeszłości, nie lubi tego.Jest bardzo rodzinny z czego uwielbia dzieci . Chodź na wojnie jest inaczej niż w prawdziwym świecie nie przenosi pracy do domu zostawia za drzwiami .
Nigdy nie udaje śmiechu czy uśmiechu . Zawsze jest to szczery wyraz twarzy. Nie lubi bardzo dużych grup ludzi , źle sie wtedy odnajduje . Nie lubi śpiewać bo mu to nie wychodzi . Bardzo dobrze umie sztuki walki . Jedyny taniec który mu wychodzi to towarzyski . Zwierzęta kocha szczególnie psy i koty . Czasem bywa poważny .Alkohol , pije go tylko na imprezach czy z przyjaciółmi . Po misjach zawsze go męczą koszmary , dzięki , którym się nie może wyspać i nie śpi przez parę dni . Uwielbia gry planszowe jak i automaty z grami tak jak za dawnych czasów, Nie znosi za to tych nowoczesnych gier na komputer i na x-boxa  i inne. Kocha białą i gorzką czekoladę . Uwielbia gotować i zna wiele potraw z rożnych krajów takich jak Hiszpania , Portugalia ,Japonia , Włochy . Lubi do kolacji wypić lampkę wina to pomaga mu spokojnie spać bez koszmarów . Bierze leki na sen , jak ni na swoja chorobę , o której nikomu nie mówi . Nie umie rysować jak i malować , ale za to kocha sztukę i rzeźby . Lubi chodzić do muzeum . Kocha przyrodę , dlatego często bywa w parku . Lubi pływać ale nie w basenie tylko w jeziorze bądź morzu . Kocha nurkować . Od czasu do czasu chodzi do lunaparku by oderwać się od rzeczywistości . Jets bardzo inteligentyny i ma dobrą pamięć.
Aparycja: Ciemny blondyn o bardzo spojonych oczach i bardzo hipnotyzującym spojrzeniu. Oczy błękitne jak morska woda w rafach koralowych . Bardzo umięśniony i wysportowany , zaleta bycia żołnierzem. Jest bardzo wytrwały . Rozmiar buta waha się między 40/41. Wzrost 1,88. Nie ma tatuaży ani kolczyków.
Partner: Nigdy jeszcze nie zaznał tego uczucia . Ale może kiedyś  , wszystko jest możliwe.
Rodzina: Ojciec był generałem lecz zginął na wojnie . Matki nie znał  , rodzeństwa nie ma.
Historia: Ojciec go zwerbował do wojska. Dzięki niemu Jasper stał się bardzo silny psychicznie jak i fizycznie. Matki nie znał od zawsze prawdopodobnie zmarła. A rodzeństwa nigdy nie miał .  Ostatni raz rozmawiał z ojcem przed wyjazdem na misje do Afganistanu. Mieli razem pojechać. Lecz Jaspera nie wysłali nawet jak chciał zastąpić kogoś kto nie chciał wojsko go nie puściło. Gdy dowiedział się po roku czasu , że ojciec zginął nie załamał sie , lecz w duchu bardzo cierpiał . Dostał list od ojca , który jeden z żołnierzy przechował przez wojnę. Gdy Jasper dowiedział się , ze ojciec specjalnie nie chciał by on jechał  na misje pierwszy raz rozpłakał się. Chodź jego przełożony mówił mu , żeby wziął sobie wolne on nie ustępował i dalej pracował . Pochował ojca i codziennie chodzi na cmentarz czyścić grób i kłaść kwiaty i znicza. Od śmierci ojca nie boi się , śmierci , czy też że zostanie kaleką podczas misji . Jest mu już wszystko obojętne. Lecz chce zginąć godnie jak ojciec broniąc niewinnych .
Inne: [1] [2] [3] [4] [5] - z ojcem
- nie znosi słodyczy typu żelki i ciągutki
- dostaje wysypki po zjedzeniu malin
Zwierzak: Brak 
Kontakt: Admiros [howrse.pl] bobotuptus@gmail.com [e-mail]
Mieszkanie:[1] [2] [3] [4] [5] [6] [7]
Każdemu się wydaje że "o żołnierz wiec ma wielką chaciende bo dobrze zarabia". Lecz nie ma zwyczajny mały domek . I tak połowę swojej pensji odkłada , nie wie na co jeszcze ale zapewnia ze na coś w przyszłości , uzbierała sie niezła sumka.